Zamknięty dom otwarty

R

Napisana 150 lat temu sztuka nie traci na aktualności. Spektakl „Dom otwarty” opisuje Roman Soroczyński.

Kilka dni temu wspomnieliśmy o tym, że Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie obchodzi 111 rocznicę powstania, a jednym z elementów świętowania była premiera Domu otwartego Michała Bałuckiego w reżyserii Krystyny Jandy (zob. https://heroldtargowka.pl/trzy-jedynki/).

O czym opowiada Dom otwarty? Państwo Żelscy są mieszczańską, urzędniczą rodziną, wiodącą nudny, ale spokojny żywot stosowny do swego charakteru i zasobności kieszeni. Nagle, pod wpływem Pulcherii, znudzona żona gospodarza, Janina Żelska (Anna Cieślak), proponuje, by urządzić “wieczór z tańcami”.

Dom otwarty - państwo Żelscy / fot. Karolina Jóźwiak
Dom otwarty – państwo Żelscy / fot. Karolina Jóźwiak

Szczęśliwym trafem pan domu pracuje z Alfonsem Fikalskim, znanym aranżerem kuligów, pikników, teatrów amatorskich i bali, jednym słowem modnych rozrywek. Władysław Żelski (umiejętnie wycofany Tomasz Błasiak) nie raz uratował Fikalskiego przed gniewem pryncypała; w ramach wdzięczności Fikalski, mimo napiętego harmonogramu, zobowiązuje się uratować towarzyski wizerunek Żelskich: zostaje wodzirejem na ich pierwszym balu. I to jakim? Grający tę rolę Szymon Kuśmider rozśmieszał do łez!

Dom otwarty - euforia Fikalskiego / fot. Karolina Jóźwiak
Dom otwarty – euforia Fikalskiego / fot. Karolina Jóźwiak

Jak na „wieczór z tańcami” przystało, silną stroną spektaklu jest choreografia Emila Wesołowskiego. I nie chodzi tylko o tańce, ale i cały ruch sceniczny: nie lada sztuką jest pomieścić na scenie dwadzieścia dwie, poruszające się z gracją (albo z udawanym kalectwem), osoby.

Dom otwarty - kawalerowie "do tańca" / fot. Karolina Jóźwiak
Dom otwarty – kawalerowie “do tańca” / fot. Karolina Jóźwiak

Prapremiera Domu otwartego odbyła się w krakowskim teatrze w roku 1883. Od tamtej pory sztuka miała 56 premier w różnych teatrach. Na scenie Teatru Polskiego w Warszawie był to jej debiut. Krystyna Janda potrafiła wykorzystać stosunkowo dużą powierzchnię sceny, tworząc – przy pomocy scenografa Macieja Preyera – dwa plany. Jak się okazuje, decyzja gospodarzy, by „salę jadalną przemienić na balową”, niewiele daje. Oto swoje niezadowolenie z powodu braku miejsc na kanapie okazuje Ciuciumkiewiczowa (znakomita Katarzyna Skarżanka), która została obdarzona czterema nieurodziwymi córuchnami. W dodatku próbuje ona rozbić związek Kamili i Adolfa (bardzo dobrze dobrany, pełen podejść i odepchnięć, duet sceniczny Hanny Skargi i Ignacego Lissa). Sponsor wieczoru, wuj Telesfor (zaskakujący Henryk Niebudek) czuje się niedoceniany przez gości. Pulcheria (Ewa Makomaska) odkrywa swoją obłudę i wiarołomność, czego nie dostrzega jej mąż, który twierdzi, że ma opanowany system kontroli żony (Adam Biedrzycki). Jeden z „kawalerów do tańca” ostrzy sobie zęby na gospodynię i za pomocą małej kartki przyczynia się do powstania plotki, że osiągnął swój cel. W ten sposób bal kończy się katastrofą i będzie prawdopodobnie ostatnim „wieczorem z tańcami” u państwa Żelskich. Widzący zmęczenie gospodarzy lokaj Franciszek (świetny Paweł Krucz), odkręcił dzwonek u drzwi, „żeby państwo mieli spokój”, zaś Janina wypowiada z radością słowa: „No, teraz dom nasz znowu zamknięty”.

Dom otwarty - rodzina Ciuciumkiewiczów / fot. Karolina Jóźwiak
Dom otwarty – rodzina Ciuciumkiewiczów / fot. Karolina Jóźwiak

Ciekawostką spektaklu była „obecność” na scenie autora sztuki, Michał Bałuckiego. O dziwo, na koniec widowiska przyłożył on sobie do głowy pistolet. Zastanawiałem się, czy oznaczało to symboliczne załamanie autora całym przebiegiem wieczoru… Jak jednak sprawdziłem, Bałucki rzeczywiście popełnił samobójstwo. Był bowiem czas, gdy święcił on triumfy na wszystkich scenach sypiąc komediami, jak z rękawa. Był też czas, gdy „bałucczyzna” była obelgą nie tylko jako synonim mieszczańskich przywar, ale też nienajlepszego gustu w literaturze. Ówczesne młode pokolenie krakowskich literatów i publicystów bez specjalnego respektu odnosiło się do jego twórczości. I przyszedł wreszcie czas, kiedy Bałucki stał się klasykiem komedii, który – chciałoby się żartobliwie powiedzieć – nic już nie musi, ale wiele może. Może nas cieszyć, śmieszyć i przy okazji czegoś też nauczyć. Obiektywnie należy stwierdzić, że – mimo upływu 150 lat od premiery – wiele spraw nie zmieniło się. Ileż to razy okazuje się, że goście po opuszczeniu balu „życzliwie” komentują większe lub mniejsze niedociągnięcia gospodarzy, a czasem wręcz wymyślają je? Spójrzmy też na enklawy, które powstają w różnych miejscach i odmianach. Zatem Dom otwarty dużo mówi o współczesnych czasach. Choćby dlatego warto wybrać się na ten spektakl.

  • Dom otwarty – premiera: 27 stycznia 2024 roku, Duża Scena Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie
  • Autor:  Michał Bałucki
  • Reżyseria: Krystyna Janda
  • Scenografia:   Maciej Preyer
  • Kostiumy: Elżbieta Terlikowska
  • Choreografia: Emil Wesołowski
  • Reżyseria światła: Katarzyna Łuszczyk
  • Opracowanie muzyczne i aranżacje: Piotr Łabonarski
  • Producent wykonawczy/ Asystent reżysera: Justyna Kowalska
  • Inspicjent: Katarzyna Bocianiak
  • Sufler: Iwona Mierzwa
  • Obsada:
  • Tomasz Błasiak (Władysław Żelski) / Anna Cieślak (Janina) / Hanna Skarga (Kamila) / Henryk Niebudek (Telesfor) / Ignacy Liss (Adolf) / Szymon Kuśmider (Alfons Fikalski) / Adam Biedrzycki (Wicherkowski) / Ewa Makomaska (Pulcheria) / Antoni Ostrouch (Ciuciumkiewicz) / Katarzyna Skarżanka (Katarzyna Ciuciumkiewiczowa) / Dorota Landowska (Tecia) / Eliza Borowska (Miecia) / Marta Alaborska (Munia) / Katarzyna Strączek (Lola / Modest Ruciński (Wróbelkowski) / Sławomir Grzymkowski (Fujarkiewicz) / Jakub Kordas (Malinowski) / Maksymilian Rogacki (Bagatelka) / Paweł Krucz (Franciszek) / Michał Kurek i Krystian Modzelewski (Goście) / Wojciech Czerwiński (Michał Bałucki).

Autorką zdjęcia tytułowego jest Karolina Jóźwiak.

 


    Leave a comment
    Your email address will not be published. Required fields are marked *