Rodzinne sagi

R

Książki mogą mocno różnić się od siebie, ale uważny czytelnik często znajdzie podobieństwa. Tak zrobił Roman Soroczyński.

W swoich artykułach staram się opisywać książki, które mają jakiś wspólny mianownik. I oto natrafiłem na dwie pozycje, które na pierwszy rzut oka wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego. Nie będę teraz wskazywać różnic, bo po przejściu do każdej z nich… nie miałbym o czym pisać. Dlatego skupię się na podobieństwach. Obie są pierwszymi tomami nowych serii, a zarazem kontynuują historie prezentowane we wcześniej wydanych sagach rodzinnych. Jest jeszcze coś, co łączy obie autorki, ale o tym poniżej.

Pierwsza z powieści nosi tytuł Klątwa Langerów i rozpoczyna serię Opowieść warmińska. Jej akcja toczy się w 1919 roku na Warmii. W rodzinie młodych Langerów, polskich Warmiaków, rodzi się pierwsze dziecko – dziewczynka, której dano na imię Lizka. W dniu jej narodzin w chałupie Langerów niespodziewanie pojawia się kilkuletni Franz, syn miejscowego niemieckiego krezusa. Od chwili gdy miejscowa znachorka ujrzała te pochodzące ze skrajnie różnych światów dzieci, prześladują ją dziwne wizje.

Tymczasem Polacy na Warmii, mimo niemieckich szykan, szykują się do plebiscytu, który ma zdecydować, czy Święta Warmia będzie należeć do odrodzonej Polski, czy do Prus.

Książka nawiązuje do bestsellerowej kresowej sagi Wiek miłości, wiek nienawiści, opowiadającej o ziemiańskiej rodzinie Ostojańskich. Autorka, Wioletta Sawicka, urodziła się w Olsztynie i mieszka na Warmii. Z wykształcenia jest pedagogiem, ale zawodowo realizuje się jako dziennikarka. Jej specjalnością są reportaże. Szczególnie wstrząsający był reportaż historyczny Wilcze dzieci. Wyciszenia od zgiełku życia szuka w warmińskich lasach i w Bieszczadach, które niezmiennie ją fascynują. Zadebiutowała książką Wyjdziesz za mnie kotku?, która przeistoczyła się w trylogię. W 2020 roku została opublikowana Oleńka. Panna z Białego Dworu – pierwsza część trylogii,  a zarazem pierwsza próbka nowej konwencji literackiej, powieści historycznej. Ta konwencja jest kontynuowana do dzisiejszego dnia.

Klątwa Langerów - okładka książki/ fot. Roman Soroczyński
Klątwa Langerów – okładka książki/ fot. Roman Soroczyński

Wioletta Sawicka, jako Warmiaczka, doskonale zna historię swojego regionu i umiejętnie wplata ją do treści książki. Trafiamy zatem na ślad Andrzeja Samulowskiego – nauczyciela i ludowego poety z Gietrzwałdu, spotykamy Jana Baczewskiego – organizatora polskiego szkolnictwa i Feliksa Nowowiejskiego – słynnego kompozytora,  widzimy powoływanie Straży Mazurskiej. Autorka przedstawia również wiele innych aspektów ówczesnej sytuacji politycznej.

Ale najważniejsi są zwykli ludzie, którym przyszło żyć w trudnych czasach. Kochali za mocno i wierzyli za bardzo. To stało się ich klątwą. Za wierność swoim ideałom zapłacili wysoką cenę. Mimo tego Jan mówił:

Nasza sprawa marnie wygląda, ale nie możemy się poddać. W coś przecież trzeba wierzyć, czemuś być wiernym, a nie tylko patrzeć swoich korzyści.

Trudno jednak wyobrazić sobie, co czuł jego brat, Joachim, kiedy – chcąc ratować swoją córkę – związał się z niemiecką rodziną. Z kolei Zosia…

W skrytości ducha była za Polską, ale ni dla polityki, ni dla rodzinnych sentymentów nie chciała ryzykować przyszłości swojej i własnych dzieci. Jeśli dziewczyny dostaną większy posag, znajdą bogatszych mężów, więc nie będą klepać biedy, kalkulowała w myślach.

Sam plebiscyt też stał się wielką próbą. Niektórzy Polacy nie poszli w ogóle głosować, licząc na to, że w zamian Niemcy nie zabiorą im ziemi. Właśnie ziemia jest cichym bohaterem tej książki. Wokół niej toczy się wiele rozmów, staje się elementem przetargowym.

Bardzo podoba mi się, że w konglomeracie ważnych spraw Wioletta Sawicka, którą określa się mianem specjalistki od historii trudnej miłości, nie zapomina o uczuciach swoich bohaterów. Często są one ukrywane, ale dobrzy obserwatorzy widzą, co się dzieje wokół. I nie chodzi tu tylko o uczucia miłości. Zakładam, że następne tomy serii Opowieść warmińska będą równie ciekawe, a tymczasem polecam pierwszy z nich.

  • Wioletta Sawicka, Opowieść warmińska – tom I Klątwa Langerów
  • Redaktor prowadząca: Anna Derengowska
  • Redakcja: Ewa Witan
  • Korekta: Grażyna Nawrocka
  • Projekt okładki: Agata Wawryniuk
  • Zdjęcia na okładce: © Photocreo Bednarek/Adobe Stock // © Abigail Miles/Arcangel.com
  • Łamanie: Ewa Wójcik
  • Wydawca: Prószyński Media Sp. z o.o., Warszawa 2023
  • ISBN 978-83-8295-290-2

Druga książka przenosi nas o niemal trzydzieści lat później i kilkaset kilometrów dalej. Jej akcja toczy się w 1947 roku we Wrocławiu i jego okolicach. Bohaterowie Sagi Wołyńskiej autorstwa Joanny Jax opuszczają Wołyń i przyjeżdżają na Dolny Śląsk, by rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Muszą zacząć budować swoje życie od nowa, w zupełnie nowym, nieznanym im miejscu. Czują się tu rozczarowani, ponieważ wszystko wygląda zupełnie inaczej, niż przedstawiała to radziecka prasa: Ziemie Odzyskane są zniszczone i rozszabrowane. Zatem nazwa serii, Na obcej ziemi, oraz tytuł pierwszego tomu, Nowe życie, są bardzo adekwatne.

Jednym odpowiada powojenny rozgardiasz: to dobry moment na zarobienie dużych pieniędzy. Inni stoją przed ciężką próbą zmiany swojego życia, a nawet wartości, którymi się dotychczas kierowali. Wszak trwa ponura epoka stalinizmu, w której trzeba się odnaleźć, by przetrwać.

Joanna Jax (właściwie: Joanna Jakubczak) również urodziła się w Olsztynie. Absolwentka Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Oprócz pisania powieści maluje na szkle, pasjonuje się literaturą biograficzną i grafiką. Zajmuje się również copywritingiem i jest wolontariuszką Fundacji dla Rodaka, wspierającej Polaków w Kazachstanie. Zadebiutowała Dziedzictwem von Becków, które zachwyciło zarówno recenzentów, jak i czytelników. Kolejne powieści: Długa droga do domu i Piętno von Becków, ugruntowały jej status jako pisarki. Dużą popularnością cieszą się jej cykle powieściowe (Zemsta i przebaczenie, Zanim nadejdzie jutro, Prawda zapisana w popiołach i Saga Wołyńska) oraz kilkanaście „pojedynczych” powieści. Jedną z nich, Pamiętnik ze starej szafy, napisała pod pseudonimem Patrycja May.

Nowe życie - okładka książki/ fot. Roman Soroczyński
Nowe życie – okładka książki/ fot. Roman Soroczyński

Joanna Jax znakomicie osadza powieść w historycznych realiach. Widzimy ruiny miasta i próby odgruzowywania, zagubienie przybyszów ze Wschodu i Niemców, którzy zostali, a jednocześnie próby odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Obserwujemy nieufność między poszczególnymi nacjami, a zarazem widzimy narodziny i kontynuację różnorodnych związków pośród ich przedstawicieli. Czytamy o kłopotach aprowizacyjnych, a jednocześnie na bazarach spotykamy drogie artykuły – niekoniecznie pierwszej potrzeby. Odczuwamy grozę wynikającą ze wszechobecności sowieckiego i, niestety, polskiego aparatu bezpieczeństwa.

W tej ostatniej kwestii, w trakcie czytania tej książki przeżywałem swoiste déjà vu. Skojarzyłem bowiem, że gdzieś już czytałem historię kobiety, która – właśnie we Wrocławiu – związała się z sowieckim oficerem po to, by ratować bliskich. I znalazłem: pisała o tym Nina Zawadzka w książce Dziewczyna lotnika, opublikowanej przez Wydawnictwo Filia. Nie znam dobrze historii, ale skoro w dwóch książkach pojawia się podobna sytuacja, coś musi być na rzeczy…

Nowi mieszkańcy Wrocławia gnieżdżą się w przydzielonych im mieszkaniach, w których przebywają obcy sobie ludzie oraz rodziny wielopokoleniowe. Mimo tego, a może właśnie dlatego, wiele osób odczuwa samotność. Choćby Andrzej:

Niekiedy można czuć samotność, nawet jeśli wokół jest pełno ludzi. (…) czuję się cholernie samotny, bo mam wrażenie, że bliscy mnie nie rozumieją.

Wprawdzie napisałem, że nie znam dobrze historii, ale kilka rzeczy wskazuje, że Joanna Jax, niby mimochodem, przemyca dużą dawkę informacji z tego zakresu. Dzięki temu wiemy, że Wrocław nie jest samotną wyspą, lecz mieści się w konkretnym otoczeniu i w określonych realiach historycznych. Niedaleko stamtąd do Czechosłowacji, gdzie w lutym 1948 roku następuje przejęcie władzy przez komunistów. W kinie pojawia się film „Jasne łany” w reżyserii Eugeniusza Cękalskiego, którego premiera była w grudniu 1947 roku. Rzeczywiście w 1948 roku we Wrocławiu zorganizowano Wystawę Ziem Odzyskanych.

Czy zakończenie powieści było zaskakujące? I tak, i nie. Spodziewałem się tego, co nastąpiło, ale zastanawiam się, w jaki sposób. Dlatego z niecierpliwością czekam na kolejne tomy serii Na obcej ziemi.

  • Joanna Jax, Na obcej ziemi – tom 1 Nowe życie
  • Redakcja: Anna Seweryn-Sakiewicz
  • Korekta: Bożena Sigismund
  • Projekt graficzny okładki: Mariusz Banachowicz
  • Zdjęcia na okładce: © PhoS/Shutterstock
  • Skład i łamanie: Marcin Labus
  • Wydawca: Agencja Wydawniczo-Reklamowa Skarpa Warszawska Sp. z o.o., Warszawa 2023
  • ISBN 978-83-8329-072-0
Rodzinne sagi - kolaż Anny Jankowskiej
Rodzinne sagi – kolaż Anny Jankowskiej

Przyznam, że było mi dosyć trudno wskoczyć do pędzącej w prezentowanych powieściach karuzeli dziejowej. Dlatego obiecuję sobie, że wrócę do wcześniejszych książek obydwu autorek.

 


    Leave a comment
    Your email address will not be published. Required fields are marked *