Wikingowie i chaos

R

Czas chaosu Daniela Komorowskiego jest czwartym tomem cyklu Furia Wikingów, publikowanego przez Wydawnictwo Replika. Dużą zaletą powieści jest fakt, że można ją czytać jako zupełnie oddzielną pozycję. Moim zdaniem, znacznym ułatwieniem jest umieszczenie w niej – obok osób fikcyjnych – postaci autentycznych. Dzięki temu chociaż trochę znający historię czytelnik może ułożyć w swojej głowie, kto jest kim. Autor nie idzie jednak na łatwiznę! Napisał w Posłowiu:

… zakłócona została chronologia faktycznych zdarzeń sprzed ponad tysiąca lat. (…) Wszelkie zmiany historyczne, jak choćby przesunięcie lat życia wybranych postaci czy umieszczenie ich w nowych okolicznościach, dokonane zostały wyłącznie na potrzeby (…) powieści.

Mimo tego podtrzymuję swoją tezę, że można skojarzyć kto jest kim. Nie mogę jednak napisać „kto jest Z kim”, bowiem sojusze bywają krótkotrwałe, zdrada jest częstym zjawiskiem. Połączona z chorobliwym dążeniem do władzy, wywołuje to chaos, w którym najbliżsi zadają sobie wielkie cierpienia i doświadczają nieopisane katusze. Ale… kto ma prawo do sprawowania władzy, a kto jest zdrajcą? Czy wszyscy zdrajcy zostaną ukarani wedle swych czynów? Czy nie ma już dla nich ratunku? Na wierzch wypływają manipulacje i kłamstwa. Od czasu do czasu bohaterowie odkrywają swoje prawdziwe oblicza, zaskakując się nawzajem.

Książka jest pełna scen okrutnych – dziejących się na polu walki, w lasach i w lochach. Od razu wyjaśnijmy sobie, że pole walki znajdowało się zarówno na lądzie, jak i na wodzie. Swoją drogą, podziwiałem, jak szybko i jak daleko Wikingowie przemieszczali się na swoich łodziach!

Nie samą, w dodatku okrutną, wojną człowiek żyje – Wikingowie również! Funkcjonują oni w związkach z kobietami. Jeden z bohaterów mówi o kobietach:

Kiedy jesteśmy z nimi w domu, chcemy jak najszybciej wyruszyć w morze, żeby mieć spokój. (…) a jak już wypłyniemy, dopada nas tęsknota i chcielibyśmy wracać.

Hmm, skąd my, ludzie żyjący w XXI wieku, to znamy? Nie tylko w ten sposób autor docenia rolę ówczesnych kobiet. Mnie osobiście bardzo poruszyła scena, w której Joru doprowadza do rozejmu między swoim ojcem, Sigtryggiem, i mężem, Bjornem.

Czas chaosu - okładka/ fot. Roman Soroczyński
Czas chaosu – okładka/ fot. Roman Soroczyński

Autor książki, Daniel „Dantez” Komorowski z wykształcenia jest grafikiem. Uwielbia książki i filmy historyczne. Od zawsze był zainteresowany średniowieczem, ówczesnymi wojami i bitwami. Najbardziej zafascynowali go wikingowie, dzięki czemu powstał cykl powieści, których głównymi bohaterami są właśnie wojownicy z Północy.

Wiele opisanych w powieści sytuacji można przenieść do współczesności. Widzimy, jak wielkie znaczenie mają choćby ćwiczenia, które prowadzili wojownicy w tym czasie, kiedy nie uczestniczyli w boju. Dzisiaj też mawia się: „im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju”. Okazuje się, że w owych okrutnych czasach zdarzali się królowie czy wojownicy, którzy dotrzymywali słowa. Powie ktoś, że dzisiaj – przynajmniej w polityce – jest o to trudno. No cóż… Może warto, aby tacy zeszmaceni ludzie zajrzeli do książki Czas chaosu? A ja z całą pewnością zajrzę do trzech pierwszych tomów cyklu Furia Wikingów Daniela Komorowskiego.

  • Daniel Komorowski, Czas chaosu
  • Redakcja: Lidia Ryś
  • Korekta: Danuta Urbańska
  • Projekt okładki: Mikołaj Piotrowicz
  • Skład i łamanie: Dariusz Nowacki
  • Wydawca: Wydawnictwo Replika, Poznań 2021
  • ISBN: 978-83-66790-10-0

    Leave a comment
    Your email address will not be published. Required fields are marked *