Dobre (i złe) postawy

R

Czy zawsze ludzie zachowują się tak, jak im narzuca otoczenie? Książki o różnych postawach prezentuje Roman Soroczyński.

W historii psychologii dość dobrze znany jest, przeprowadzony przez Philipa Zimbardo w 1971 roku,  Stanfordzki eksperyment więzienny. Wynika z niego, że ludzie zdrowi psychicznie w specyficznych warunkach mogą z powodzeniem wcielać się w role oprawców i ofiar.

Z całą pewnością potwierdzeniem tej tezy było zachowanie Hermine Braunsteiner, której „karierę” śledzi Jarosław Molenda w książce Polowanie na bestię z Majdanka. Na dwa tygodnie przed wybuchem II wojny światowej trafiła ona do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Ale nie dotarła tam jako więźniarka, ale…

… zgłosiła się na ochotniczkę do pracy w charakterze strażniczki w obozie karnym, bo pracując gdzie indziej, mało zarabiała. (…) Ona tej pracy chciała, bo dawała jej awans społeczny. I poczucie siły.

W Ravensbrück owo poczucie siły jeszcze nie dominowało u niej. Jednak w 1942 roku została skierowana na Majdanek, dokąd dotarła 16 października. I właśnie tam dała pełny upust swemu sadyzmowi i bestialstwu, zyskując przydomek „Kobyły” i „Tratującej Klaczy”. Stało się tak za sprawą obuwia z podbiciem ze stali, które wykorzystywała do kopania lub wręcz skakania po więźniarkach.

Publikacje Jarosława Molendy [UWAGA: właśnie ukazała się pięćdziesiąta druga książka tego autora! – przyp. RS] przedstawiają każde wydarzenie w szerszym kontekście. Poznajemy zatem historię tworzenia obozu na Majdanku, śledzimy transporty dzieci i więźniów „dostarczanych” z gett. Autor wykorzystuje zeznania byłych więźniarek i samej „Kobyły”. Książka zawiera opisy wielu drastycznych scen psychicznego znęcania się, fizycznego maltretowania, a nawet zabijania. Autor udowadnia, że – wbrew temu, co mówiła Braunsteiner – mogła ona zrezygnować z tej pracy bez ponoszenia konsekwencji.

Polowanie na bestię z Majdanka - okładka książki/ fot. Roman Soroczyński
Polowanie na bestię z Majdanka – okładka książki/ fot. Roman Soroczyński

A mówiła tak po wojnie, podczas pierwszego procesu sądowego, przeprowadzonego w Wiedniu. Wyłgała się wówczas krótkim wyrokiem, w poczet którego zaliczono areszt. Potem, dzięki małżeństwu z byłym amerykańskim żołnierzem, uciekła do USA, gdzie żyła sobie spokojnie, dopóki nie wytropił jej Szymon Wiesenthal. Batalia o jej sprawiedliwe osądzenie trwała niemal 20 lat, a i tak zakończyła się wątpliwym sukcesem. Sprawa stosunkowo lekkiego potraktowania tej zbrodniarki nie była wyjątkiem.

Z trzech tysięcy siedmiuset strażniczek i członkiń personelu pomocniczego w obozach koncentracyjnych i obozach zagłady przed sądem w okresie powojennym (lata 1945-1949) stanęło zaledwie sześćdziesiąt, a tylko dwadzieścia jeden zostało straconych. Dla porównania: z pięciu tysięcy mężczyzn postawionych w stan oskarżenia pięciuset otrzymało wyrok śmierci.

Dlaczego tak się działo? Było to między innymi efektem lżejszego traktowania kobiet przez sądy, które uznały, że… tylko niektóre z nich mordowały własnymi rękami. Tak, jakby udział w selekcji, kto ma być zagazowany, nie był morderstwem, lecz „zwykłą” czynnością administracyjną. Ba! Jarosław Molenda opisuje przypadek, w którym jedna ze strażniczek – jako „ofiara stalinizmu” – otrzymała odszkodowanie za pobyt w powojennym więzieniu!

Jak teraz, z perspektywy odległych lat, należy traktować udział kobiet w eksterminacji innych narodów? Pytanie nie jest bagatelne. Okazuje się bowiem, że Hermine Braunsteiner nie była wyjątkiem. Ponad pół miliona młodych niemieckich kobiet…

… podążało za zwycięskimi oddziałami Wehrmachtu i SS do Polski, Estonii, Ukrainy, Litwy, Łotwy i Białorusi.

Nie jest to lekka książka. Warto jednak przeczytać ją, żeby wiedzieć więcej o tym, co przeżywali więźniowie obozów koncentracyjnych i jak po wojnie traktowano wiele osób z „rasy panów”.

  • Jarosław Molenda, Polowanie na bestię z Majdanka
  • Redakcja: Dagmara Ślęk-Paw
  • Korekta: Magdalena Koch, Katarzyna Kusojć
  • Projekt okładki: © Mariusz Banachowicz
  • Projekt typograficzny i łamanie: MSP Studio
  • Wydawca: Grupa Wydawnictwo Filia Sp. z o.o., Poznań 2023
  • ISBN 978-83-8280-880-3

No właśnie! Czy w związku z tym możemy powiedzieć, że prof. Zimbardo miał rację? I tak, i nie! Oto bowiem mamy przed sobą austriacką pielęgniarkę, Marię Stromberger. Podczas II wojny światowej trafiła do pracy w szpitalu w Chorzowie. Tam spotykała wielu więźniów obozowych, od których dowiedziała się o okrucieństwach pobliskiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Zgłosiła się jako ochotniczka do pracy na oddziale, gdzie leczono obsługę obozu.

To, co robiła dla więźniów, opisał Harald Walser w książce Anioł w piekle Auschwitz. Autor poszedł dalej: prześledził życiorys Marii Stromberger. Była rodzinnym beniaminkiem, jednak – w przeciwieństwie do innych, najmłodszych dzieci – miała ciężkie życie. I właśnie te warunki ukształtowały jej osobowość, a zwłaszcza troskę o innych.

Harald Walser jest absolwentem Uniwersytetu w Innsbrucku. Austriacki historyk, germanista i polityk. Poseł Rady Narodowej (niższej izby austriackiego parlamentu). Prowadzi własną kolumnę w „Vorarlberger Nachrichten”. Jest autorem wielu publikacji książkowych i prasowych. Niestety, nie zostały one – poza omawianą książką – przetłumaczone na język polski.

Anioł w piekle Auschwitz - okładka książki/ fot. Roman Soroczyński
Anioł w piekle Auschwitz – okładka książki/ fot. Roman Soroczyński

Maria Stromberger pomagała szmuglować wiadomości i leki, wspierała cierpiących więźniów, współpracowała z ruchem oporu. Ryzykowała życie, żeby ratować więźniów. Ci, którzy się z nią zetknęli, nazywali ją matką.

Wielkim, przewrotnym, śmiechem historii należy nazwać fakt, że po wojnie… została aresztowana i osadzona w obozie internowania dla byłych narodowych socjalistów. Przetrzymywanie z członkami NSDAP i SS dotknęło ją w wyjątkowy sposób. Należała do Narodowosocjalistycznego Związku Niemieckich Pielęgniarek Rzeszy, ale nigdy nie popierała Hitlera. Stamtąd pisała do byłego polskiego więźnia Auschwitz:

Bogactwo mojej miłości rozsypałam w Auschwitz.

Jednak ocaleni o niej nie zapomnieli. Została zwolniona z obozu dzięki świadectwom więźniów, w tym jednego z przywódców ruchu oporu w Auschwitz, Józefa Cyrankiewicza – późniejszego premiera PRL. Powróciła do Austrii, gdzie została zupełnie zapomniana. Na szczęście w Polsce darzono ją ogromnym szacunkiem i do końca życia przyjaźniła się z wieloma osobami, które dzięki niej przetrwały piekło obozu.

Harald Walser jako pierwszy stworzył wyrazisty i poparty wieloma dokumentami portret niezwykłej kobiety i jej wyjątkowego, fascynującego życia. Dużym atutem książki jest napisanie jej w formie reportażu. Przyznam, że historia Marii Stromberger bardzo mnie poruszyła i polecam ją każdej osobie, która potrafi w sposób obiektywny spojrzeć na historię.

  • Harald Walser, Anioł w piekle Auschwitz
  • Przekład: Ewelina Twardoch-Raś
  • Redaktor prowadzący: Adrian Markowski
  • Redakcja: Renata Bubrowiecka
  • Korekta: Małgorzata Denys
  • Projekt okładki: monikaimarcin.com
  • Zdjęcia na okładce: © PhotoFra/Shutterstock.com, Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, Harald Walser
  • Łamanie: Ewa Wójcik
  • Wydawca: Prószyński Media Sp. z o.o., Warszawa 2023
  • ISBN: 978-83-8295-381-7

Równie niebezpieczną grę o życie prowadziły bohaterki książki Dwunastka autorstwa Agnieszki Nowak. Akcja toczy się podczas drugiej wojny światowej, w obozie koncentracyjnym na terenie III Rzeszy. Każda z zesłanych do niego kobiet przeszła przez piekło. Pomimo trudnych doświadczeń nie mają jednak czasu, by stopniowo przystosować się do obozowych warunków. Chwila słabości może je kosztować najwyższą cenę: życie.

Tytułowa dwunastka – to numer bloku, w którym przebywają więźniarki. Wpadają one na pomysł, aby ich blokową została Agnieszka. Ona sama początkowo wzbrania się, ale później włącza się w starania, aby objąć tę funkcję. Kiedy zostaje blokową, stara się traktować swoje towarzyszki niedoli z szacunkiem i nie stosować wobec nich przemocy. Mimo tego codziennie jest świadkiem budzących grozę wydarzeń. Ale co na to osoby, które do tej pory były funkcyjnymi dwunastki?

Agnieszka Nowak – to kolejna autorka z Wydawnictwa Novae Res, o której trudno znaleźć jakieś informacje. Wiem jedynie, że od dekady jest powiązana z Mińskiem Mazowieckim i lubi zwierzęta, a Dwunastka jest jej debiutem.

Dwunastka - okładka książki/ fot. Roman Soroczyński
Dwunastka – okładka książki/ fot. Roman Soroczyński

Gdy zbliżają się urodziny Agnieszki, bierze ona udział w suto zakrapianej libacji, na której niespodziewanie otrzymuje prezent od jednej z więźniarek funkcyjnych. Nie wie jeszcze, że nieoczekiwany podarunek może przysporzyć jej ogromnych kłopotów. Jako blokowa dwunastki pozwala na ukrycie żydowskiego noworodka. W tak zamkniętym środowisku nie ma jednak tajemnic, zatem informacje o tym docierają do Niemców. Czy to była prowokacja? Jeśli tak, to z czyjej strony? Kto sprzedał Agnieszkę? Jak zmieni się jej sytuacja i czy przeżyje?

Dwunastka jest powieścią o godności kobiet, które były matkami, żonami i córkami. Mimo wielu trudności zachowały ją i wspierały się nawzajem. Dodawało im to sił i otuchy. Nigdy nie wiemy, do czego zdolne są zniewolone kobiety. Przyjaźń, poświęcenie, miłość i… zemsta. Czytałem tę książkę z zapartym tchem, a jej bohaterki uważam za osoby godne najwyższego szacunku i godne naśladowania w każdej, nawet najtrudniejszej, sytuacji.

  • Agnieszka Nowak, Dwunastka
  • Redakcja: Monika Turała
  • Korekta: Małgorzata Giełzakowska
  • Okładka: Michał Duława
  • Skład: Michał Kacprowicz
  • Foto: PongMoji; David Koshti | Shutterstock.com // Tengyart-u | Unsplash.com
  • Wydawca: Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2023
  • Wydawnictwo Novae Res należy do grupy wydawniczej Zaczytani.
  • ISBN 978-83-8313-699-8

Sądzę, że prezentacja trzech wyżej wskazanych tytułów wymaga krótkiego podsumowania. Otóż nadal trwają spory, czy twórca Stanfordzkiego eksperymentu więziennego, Philip Zimbardo, miał rację. Tak czy inaczej, zarówno Maria Stromberger, jak i Agnieszka oraz jej przyjaciółki udowodniły, że nawet w najbardziej nieludzkich okolicznościach można być Człowiekiem.


    Leave a comment
    Your email address will not be published. Required fields are marked *